Lubię Walentynki.
Jest to symbolika.
Wiem, że spora część z Was napisze, że są do dupy, że są przereklamowane, że to komercja i ogromny zarobek.
Ok, wiem i rozumiem ale co z tego?
Czy nie jest to ważne żeby być z tą jedyną osobą, nawet jeżeli to symbolika?
Tak, wiem napiszecie że można być cały rok, a kocha się cały rok.
To symbolika.
Jestem romantyczką i lubię serduszka!
O!
.jpg)
Dzień ciężki, zresztą jak każdy ostatnio, śnieg jak spadł tak i leży.
Remont pode mną rozgorzał na dobre więc nawet zdrzemnąć się nie da.
Ehh....
A teraz z pozytywów :P
Dzisiaj Walentynki jak widać, słychać i czuć wszędzie.
No i co dalej?
Koc, ja, komputer i sałatka fit :)
(wrzucę fotki jutro na bloga bo ją uwielbiam, a i Wam na pewno się spodoba moja witaminowa bomba!)
(wrzucę fotki jutro na bloga bo ją uwielbiam, a i Wam na pewno się spodoba moja witaminowa bomba!)
.jpg)
Ostatnie 30 minut dzisiejszego dnia św. Walentego spędzimy razem? :)
I hope so!
Pozdrawiam wszystkie Walentynki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz