No to pewien etap za mną :)
Pierwsza setka postów, pierwsze 10 000 wejść, jeszcze czekam na moją pierwszą setkę obserwatorów :)
A dzisiaj...no właśnie co dzisiaj?
Dzisiaj po prostu paznokcie:)
Dopadłam się do moich nowych lakierów Sally Hansen i po prostu napaćkałam.
Szybko i łatwo !! :)
Szybko i łatwo !! :)
Efekt wyszedł zadziwiająco dobrze więc nie zmyłam i powiem Wam że np. do jeansów wyglądają świetnie :)
Lakiery możecie obejrzeć w tym poście [KLIK]
Jeszcze trochę mi zajmie zanim wydam na nie wyrok, bo malowałam nimi pierwszy raz ale już teraz mogę powiedzieć, że są dosyć rzadkie, ładnie się rozprowadzają po płytce paznokcia, mają wygodny dosyć szeroki pędzelek i baaardzo szybko schną, a na resztę przyjdzie jeszcze czas :)
Pozdrawiam :)
mani mi się za bardzo nie spodobało ale ważne, że Tobie się podoba ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie,obserwujemy
Usuńcatherines diary
Mani jakoś nie przemawia do mnie, za to gratuluję setnego posta :D
OdpowiedzUsuńZ daleka ładniej wygląda niż z bliska :)
OdpowiedzUsuńMnie tez niestety mani się nie podoba- ale to rzecz gustu :)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się.
OdpowiedzUsuńNie bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńe tam, nie znacie się. Teraz taka moda.. nowoczesna, wy to musicie mieć zawsze wszystko gładko. To jak abstrakcja w sztuce ;D Trzeba trochę odwagi i pomysłu, a nie lecieć utartymi sposobami bo tak się przyjęło. Nie podoba wam się, bo się nie znacie :) Ale macie takie prawo :)
OdpowiedzUsuń