Sesja w pełni na co jak widzę na facebooku gdzie zaglądam dużo częściej w formie przerwy i odsapnięcia od książek, użalają się (lub na ich szczęście użalały się) chyba wszystkie bloggerki!
Pokażę Wam dzisiaj mój 5-dniowy (!!) i piszę tu całkiem serio, manicure.
Widać to między innymi na zdjęciu ze zdobieniem kawiorowym gdzie nie wiem czemu końcówka wyłazi spod bulionu (?). Widać to na obu palcach, obu rąk i trochę mnie to śmieszy. Przy skórkach przyrostu płytki nie widać :P
Do jego zrobienia użyłam mojego ostatnio ulubionego lakieru L'OREAL Color Riche
701 MIDNIGHT MISTRESS
Wiem, że pokazywałam na blogu już nie jeden manicure z jego udziałem i pewnie macie go już dość ale mi go ciągle mało! :)
Jako bazę użyłam Odżywki silnie regenerującej i wzmacniającej płytkę paznokcia
Strongly regenerating nailcare LOVELY
Ja wracam do nauki....niestety.
A jak Wam mija dzień?
Pozdrawiam!
świetnie wygląda to połączenie! :)
OdpowiedzUsuńpooodoba mi się bardzo;)
OdpowiedzUsuńSzok, że tak długo się trzymał :)
OdpowiedzUsuńU mnie podobnie. Nauka, ale przerwy na blogi i inne przyjemności muszą być :)
OdpowiedzUsuńtak długo? kurcze chyba kupię ten kawior do pazurek :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Bombowe pazury :D
OdpowiedzUsuńale pięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńjak pięknie Ci to wyszło!!
OdpowiedzUsuń