czwartek, 23 sierpnia 2012

3. recenzja BingoSpa



Dzisiaj w ten jakże słoneczny i upalny dzień (żeby nie było, że jest tak cudownie), gdzie cisza i spokój dominują choć przerywane są dudniącym brzmieniem jakiejś ruskiej wixy znad basenu piszę do Was ostatnią recenzję kończącą obecny cykl BingoSpa.

Dzisiaj przedstawię Wam ostatni z kosmetyków przesłanych mi do testów przez firmę BingoSpa.


Są to energizujące algi pod prysznic z zieloną herbatą.
I od razu na wstępie chciałabym podkreślić, że jest to mój ulubieniec!


Opakowanie:
Tak jak i poprzedniego produktu (klik), nie wyróżnia się niczym specjalnym, oczywiście poza shrekowo zielonym kolorem i srebrną zakrętką.


Konsystencja:
jest to żel pod prysznic i konsystencja tego kosmetyku jest dla niego odpowiednia, nie jest on zbyt lejący, ani zbyt związany. Łatwo wypływa z butelki, dlatego można go zużyć bez problemu do końca.




Zapach:
Zapach mi się bardzo podoba! Jest lekki, świeży i orzeźwiający. Utrzymuje się na skórze dosyć długo. 
Jednak zdecydowanie odradzam stosowanie go z jedwabiem ponieważ zapachy się gryzą i nie ma efektu ani jednego ani drugiego kosmetyku.
Dlatego do tego kosmetyku lepiej użyć balsamu/masła o mniej zdecydowanym zapachu lub zbliżonym np. zielona herbata.

Użytkowanie:
Tak jak pisałam nie ma problemów z wyciśnięciem go do ostatniej kropli. Bardzo dobrze się rozprowadza, ja preferuję używanie przyrządów kąpielowych typu gąbka :) Obecnie mam antycellulitową (lepiej zapobiegać niż leczyć) z Rossmanna. Na niej żel bardzo dobrze się pieni, dobrze myje.
Moja skora jest bardzo wymagająca i ma skłonności do przesuszania się i alergii jednak po użyciu tego kosmetyku nie zauważyłam żadnych oznak wysuszenia czy alergicznych wysypek/krost.

Skład:


Niestety kosmetyk zawiera SLE i styreny.
Ale znajdziemy tu również ekstrakty z Laminarii, Focus Vesiculosus, Enteromarpha Compressa, Porfhyra Umbilicalis, Undaria Pinnatilida, Lithothamniom Calcareum
Oraz ekstrakt z herbaty chińskiej,

Ze strony BingoSpa:

Delikatnie kremowe algi BingoSpa pod prysznic w formule żelu, z odświeżającą zieloną herbatą.

Algi dostarczają skórze mnóstwa odżywczych substancji i minerałów: witaminy grupy B, witamina C chroniąca przed wolnymi rodnikami, aminokwasy zapewniające skórze właściwe nawilżenie i wiele innych, z których Twoja skóra będzie zadowolona.

Kremowa piana BingoSpa zostawi na Twojej skórze uczucie świeżości i rześkości, a Ty będziesz się cieszyć dobrym samopoczuciem do następnej kąpieli.










Podsumowanie:
Jest to mój ulubiony kosmetyk spośród trzech opisanych !!
Po kąpieli moja skóra jest miękka, gładka i pięknie pachnie, zapach nie jest nachalny ale utrzymuje się długo.
Łatwa aplikacja, dobra konsystencja, odpowiednia ilość piany.
Kosmetyk zużyłam już i jestem pewna że kiedy zmniejszę obecna ilość używanych żeli por prysznic wrócę do niego bardzo chętnie.
Każdemu kto oczekuje po kąpieli orzeźwienia i relaksu swojej skóry jednocześnie mogę polecić ten żel z czystym sumieniem! :)


300 ml / 8 zł 
Uważam, że nie jest to wygórowana cena jak za żel pod prysznic.

Dziękuję firmie BingoSpa za możliwość wzięcia udziału w testach ich kosmetyków, które dla mnie okazały się strzałem w 10! Zwłaszcza Żel pod prysznic. 


Jednocześnie zaznaczam iż to, że uzyskałam kosmetyki za darmo nie miało wpływu na mój obiektywizm przy testach i recenzjach.

Pozdrawiam Was serdecznie i przypominam o nowym pudelku Shinybox!!
Tutaj się możecie darmowo zarejestrować jeżeli jeszcze tego nie zrobiłyście !!

Pozdrawiam serdecznie!


6 komentarzy:

  1. Już któryś raz z kolei słyszę wiele dobrego o tych produktach. Muszę sobie w końcu kilka zamówić :)
    Powodzenia w prowadzeniu bloga :) Tymczasem dołączam do obserwatorów pod nickiem edyta170 i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam maski do włosów z BingoSpa, czas najwyższy wypróbować ich pozostałe produkty!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
    blond and wavy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nigdy nie miałam kontaktu z tymi kosmetykami :)
    Ale chyba warto spróbować

    OdpowiedzUsuń
  4. również poluję na zakup czegoś z bingo ;D
    pytałaś kiedyś o kondycję moich włosów - dziś wrzuciłam zdjęcie jak wyglądają.. są zbyt cienkie :(

    OdpowiedzUsuń
  5. hej. Kolejna osoba zachwala ten produkt. Chyba musze go dopisać do listy zakupów przy najbliższym zamówieniu. Ja póki co testowałam głownie kosmetyki na cellulit tej firmy. I uważam że są rewelacyjne - więcej na moim blogu. A i jak chcecie taniej kupować kosmetyki BingoSpa to w sklepie Naturica.pl są specjalne rabaty dla blogerek:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za informację o rabatach :) na pewno nie tylko mi sie przyda ta informacja !

      Usuń

Kontakt

szybkoilatwo@gmail.com