Dzisiaj dla odmiany przedstawiam moich od niedawna najlepszych przyjaciół.
Kosmetyków z The Body Shop'u używam od dawna ale jak do tej pory były to raczej masła do ciała
i peelingi, które też bardzo lubię ale....
i peelingi, które też bardzo lubię ale....
żel pod prysznic The Body Shop o zapachu różowego grapefruita i balsam do ciała The Body Shop
o zapachu moringa to moi dotychczasowi faworyci.
Dodatkowym plusem balsamu jest jego konsystencja i sposób dozowania,
a mianowicie posiada on rozpylacz dzięki któremu rozpylamy na skórze tylko niewielką ilość kosmetyku. Po jego użyciu skóra jest delikatna, gładka i aksamitna =) Same wypróbujcie, a na pewno nie pożałujecie!
a mianowicie posiada on rozpylacz dzięki któremu rozpylamy na skórze tylko niewielką ilość kosmetyku. Po jego użyciu skóra jest delikatna, gładka i aksamitna =) Same wypróbujcie, a na pewno nie pożałujecie!
A ja obecnie przymierzam się do kolejnego zakupu tej firmy jakim będą balsamy do ust !
Bardzo polecam kosmetyki z The Body Shop ! =)
Bardzo polecam kosmetyki z The Body Shop ! =)
Pozdrawiam A.
oj, jak ja dawno nie byłam w TBS. Na ten żel z chęcią bym się skusiła :D
OdpowiedzUsuńja z TBS mam/miałam tylko masełka do ust, sztyft i perfumy :)
OdpowiedzUsuńlubię... ale bez szału..